Archiwum 15 października 2004


paź 15 2004 do poprzedniej notki.
Komentarze: 18

ej nie! nie nie niee..

wcale mi nie żal.niczego.bo każdy incydent z mojego życia kształtował je aż do teraz.do mojej teraźniejszości. a moja teraźniejszość..? moja teraźniejszość to mój romeo,moja kaisa,mój baton i mój kotuś,moja familia..moja piekna rzeczywistość. wsystko mogło sie inaczej potoczyć.zmieniłabym jeden incydent.mogłoby sie zmienić całe moje życie 'efekt motyla' a ja nie chce niczego stracić.nie chce żałować. jest mi dobrze.strasznie dobrze..

tylko..
mrucz mi skarbie.nie przestawaj;*

 

kiciusia : :
paź 15 2004 nie przestawaj mruczeć skarbie...
Komentarze: 4

żal mi wszystkich straconych dni.godzin.chwil.ludzi.kontaków..żal mi tego co sie nie stało..i żal mi chwil, w których za dużo sie stało...żal mi wszystkiego złego, które sama stworzyłam. żal mi niewykorzystanych momentów. żal mi łez.

chociaż mineło..chociaż to już jest 'za mną'..to ogromnie mi żal..

jeden mały punkt, w którym sie obecnie znajduje.teraźniejszość.

moja teraźniejszość?!

strach przed żalem.nastepnych straconych.chwil.lat.ludzi..przed kolejnymi łzami.cierpieniem.żal przed nadchodzącą chwilą.

niepohamowany mętlik.

schizofremia


...przejdzie.

 

kiciusia : :