kiciusia

Hm..no to zacznjmy od tego, że bardzo bardzo Was przepraszam za moją nieobecność;] Ale nie było to zależne ode mnie ..a mianowicie od mojego komputera..a konkretniej od kabelka [i tu zaskoczenie! Od jednego małego kabelka?;]]]] ] łączącego mnie z tym wspaniałym "Internetowym Światem" ;]] Ten głupi kabelek tyle złego uczynił..i tylko przez to, że nie łączył;]]]] Ale w końcu to jest mój kabelek!;] A moje kabelki zawsze dają rade..więc kabelek działa i ma się dobrze;] A nawet powiem Wam, że bardzo dobrze;]]

***

No ale co było to było..koniec już z tym przepraszaniem:P W końcu jakoś mam nadzieje dotrwaliście bezemnie :D Wiem wiem..bylo Wam trudno..ale wróciłam..i teraz czas na reaktywacje tego jakże dziwnego bloga;]

***

Ale ale..mam świnke..wygladam dokładnie jak prosiak;]] Ja tam w sumie do prosiaków to nic nie mam..jak sa czyste i nie robią tego swojego "chrum chrum" to ja je nawet lubie;]] Ale mi nie do twarzy z taka opuchlizną;]] Ale tam ciul z wyglądem [ no dobra nie taki ciul..w końcu o wygląd trzeba dbac..ale pomińmy to]..no to tego no..aaaa..mam strasznąąąąąą temperature..dzień w dzień..to jest straszne..obraz mi sie rozmywa..nie mam siły wstać z łóżka..teraz jestem po tabletce [Pyralgina] więc jakoś mam siły pisać..a nawet wene mam co zresztą zapewne już zauważyliście;]] Tylko qrcze..ja tak jakoś bezmyślnie układam te słówka w notke;]] I to jest troche nie tego notka;] Więc jeśli to czytasz..drogi czytelniku..co bardzie cie przepraszam za tą moją "notkową" głupote;]]] Ale tak reasumując..to ta Pyralgina dobra jest;]]]]]]

***

A że dzisiaj taka dziwna notka to cztero-częściowa..:P A w czwartej części tejże notki :

Bonzgoz----->Just wait until I lay my hand on you..wrrrr...
A dla wszystkich innych [w żadnym wypadku nie dla Bongoza] buziaaaaaaak :* [cierp Wojtek:P ty nie dostałeś:PPPP]

Na początku nic...no bo co? Po prostu było..było tak..hmm..obojętnie..było bo było..byliśmy bo byliśmy..później..później były wątpliwości..No bo czy my sie..?? Czy ja..?? A dlaczego pojawiły sie wątpliwości...? Bo sie bałam..strasznie sie bałam..bałam ..że sie w tym za bardzo "zanurze"...że sie w tym utopie..że zatrace..o co sie bałam..że odejdzie..że zostawi..że opuści..że bede sama..sama ale z tym..z tym uczuciem..że..

***

Czy już się nie boje.? Boje się..boje sie o to samo..ale staram sie myśleć tylko o tym co jest teraz..o tym że kocham..że jestem kochana..o tym że mam..że jest mój..biore tego [tego?] ile moge..tyle aby żyć..aby móc myśleć..bo bez tego[tego?!] nie moge..odchodze od zmysłów..to jest jak woda..przeżyjesz bez niej..ale najwyzej kilka dni..w których powoli obumierasz..które prowadzą do twojego końca..Zapytacie co mnie przełamało..co sprawiło..że poszłam w to przysłowiowe "błoto" ..Spojrzałam..oczy-zwierciadłem duszy..tak?? I wiem..wiem co czuje..bo czuje mocno..teraz juz mocno..

***

No i powracamy do starego [nie]ładu;]]] Podobnie jak wcześniej trzyczęściowa notka..tak tak..przykro mi..nie ma łatwo..

Ale ale..zacznijmy od tego..że mi sie cos w kompie zepsuło;( Coś mi sie notki nie chcą pisać..jakies debagowanie czy cos mi wyskakuje a ja nie wiem o co kaman..ale nie nie..ja jestem inteligentna i sprytna osóbka i tak sobie wymyśliłam..że sobie tak zrobie..że tak wykombinuje..żeby zrobić..i oto jestem;] Tadam..;]]]

***

Hmm..ale to nie wszystko..teraz coś jak tam u mnie..a u mnie zajebiście;]] Wagary..wiosna..mmmmmmmmm...mówie wam;] Pięknie..po prostu pięknie..wszystko pyli...eh:( A ja oczywiście alergia..tak tak..i chora tak tak..ale wychodze na dwór bo ejstem silna!!! I to nic..że tam nosek zatkany..i to nic że gardło..że kaszel..i to nic, że czuje jakby mi kilku tonowy słoń siedział w okolicach zatok..e tam;]]] Ja jestem silna dziewczyna;]]]

***

Eh..wosna wiosną..ale trzeba o siebie zadbać..i tu niespodzianka!! Koniec..definitywny..koniec słodyczy..zwolnień na w-f..totalnego leniuchowania..koniec! teraz rower, rolki, warzywa, owoce, jogurty, woda mineralna i oczywiście moje koFFane kosmetyki;]]] Nawilżające..i regenerujące..i złuszczające..roźświetlające..oczyszczające..i takie i takie..wszystkie;]]]]] Będe po prostu zadbana..tak tak;] Buźka dla wszystkich:*

O maj Gad..Cóż za dzień..taki śliczny..;]]]]] Ojojoj..mówie wam..taki humor wszystkich Górowian ..[prawda, że wszystkich??]  trzyma i mam nadzieje, że nie tylko Górowian;]]] O shit..co ja tu bedę duzo gadać..Slonko świeci..[świeci..i to jak;] ] I tak cieplutko;]] Boshesh ty mój..żyć nie umierać..w takie dni jak ten..nie pamięta sie o żadnym problemie..o żadnym obwiązku..[no chyba, że ci o nim ktoś przypomina..taka np. twoja kochana mamusia..eh..] Jest poprostu i jednym slowem zajebiście;] Eh..;] Jeszcze tak wspaniale dzień sie zapowiada..ide na Gothike..tak tak..do naszego górowskiego Multikina;]]]]]]] od siedmiu boleści;] Ale nie ide sama..nie nie..idzie cala paczka najznakomitszych z najznakomitszych Górowian;]]]]] tak tak..co mi pozostaje..Niech sloneczko świeci nad wami..niech was ogrzewa swoimi promyczkami;]]] Zrzucajcie szaliki..czapy..kozuchy..i na dwór;]]]]] Jea baby;]]]]]]]] Ja już lece na huśtawki;]] tak tak;] Lece lece..MuA for evrybadi:**********

Notka jak zawsze trzy-częściowa;] A na wstępnie chciałabym napisać coś o Dniu Kobiet..wiem wiem..to było dawno..to mineło..ale Dzień Kobiet to jest tak wielkie komunistyczne wydarzenie, że poprostu trzeba coś o tym napisać..A mianowicie..z tejże okazji dostalam wspanialą róże, za którą bardzo thx;*;*;* It's beautiful;* ale ale..Święto Kobiet to nie tylko piękne róże i prezenty..to wspaniały dzień.."kiedy wolno nam robić wszystko czego chcemy" jak to pieknie określił Bongoz;] Ale czy naprawde wszystko czego chcemy..eh..takie marne zludzenie..taki dzień, w który myślimy, ze nam wszystko wolno..a tak naprawde różni sie on od pozostalych 365/364 dni w roku tym, ze dostajemy kwiatka..choć i nie zawsze..oni potrafią nawet o tym zapomnieć..eh..ale są tacy wspaniali faceci, którzy o tym pamiętają..wielki ;* dla nich ;] Tak tak..za to wam bardzo dziekuje..;]

***

A co do dzisiaiejszego dnia..to eh co tu dużo mówić..byl zajebisty na swój sposób..;] Nareszcie z chaty po chorobie wyszlam;] Eh..Ale koniec o mnie..;]

***

Trzecia część notki będzie skierowana do KaiSy..tak tak..Kasiu..bo widzisz..w życiu są takie i takie dni..dni kiedy placzemy..kiedy nie wiemy co dalej..kiedy mamy dość..ale wlasnie wtedy nie wolno nam sie poddać..wlasnie wtedy musimy znaleźć w sobie sile..zeby poprostu dać rade..i przyjaciele..qmple..pomogą ci w tym..bo wiem że masz takich ludzi przy sobie..ja cie bardzo lof..i nie tylko ja..krówcia jest tylko jednym z wielu przykladów..ale wiesz mimo, że nawiedzają nas takie chwile ...to są też takie momenty, w których chce się żyć !!! Kiedy życie wydaje nam sie piękne..taka..hmm....śliczna baja..i dla takich wlasnie chwil musimy żyć..trwać..bo one są piękne..Nie możemy sie zalamywać..nie możemy..nie nie..ale z drugiej strony..gdyby nie bylo..tych wszystkich naszych wzlotów i upadków..czym byloby nasze życie??..monotonią..szarą codziennością..byloby ok..ale ta nuda..zabila by nas..poprostu pozbawila by nas życia..eh..Kasiu..co więcej powiedzieć..poprostu nie daj sie..bedzie dobrze..poprostu uwierz w to..Kasiu uwierz..