Najnowsze wpisy, strona 1


paź 08 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

stłuczenie szklanki..wydawać sie może banalną sprawą a jednak...trzeba posprzątać szkło z podłogi,trzeba uprzątnąć wszystko...trzeba naprawic wszystko co sie zepsuło..należy wziąć szczotke-zmiotke-i szufelke i zamiatać,zamiatać,zamiatać..później,po uprzatnięciu szkła zdajemy sobie sprawę jaki popełniliśmy błąd.przez naszą/moją nieuwagę cierpi ta szklaneczkaa biednaaa.a trzeba przyznać że jest taka krucha i delikatna...i dlatego czym prędzej lece do kiosku po super-mocny klej i sklejam,sklejaam,sklejaaaam..aż w końcu skleje wszystko!i nie bedzie śladu po upadku:)kocham Cię;*

 

-baj pĄcz'-

/

szklanka sie pobiła, a dzisiaj niedziela i kioski pozamykane.i nie ma kleju..

i dupa, powiedziałabym.

baaaj pyZ!

ja jednak znalazłem!i teraz sklejaam skrupulatnie codziennie

jest,jest taka dziewczyna dla której bym skoczył w przepaść.low ja;*

i jeszcze tylko jeden akcent,taki lekko humorystyczny żeby za sztywno sie tu nie zrobiło :] a więc:

/wyrwane z kontekstu:P/

..pyzuuuś:* (20:33)
a mi sie w pewnym momencie przypomniał widok
..pyzuuuś:* (20:33)
pieroga twojego:]
Ja (20:33)
hahah:D:D
Ja (20:33)
a dlaczegooo?
Ja (20:33)
:]]]
..pyzuuuś:* (20:33)
a nie wiem
..pyzuuuś:* (20:34)
tak mi migneło w myslach:]
Ja (20:34)
:]]]]
Ja (20:34)
 jaa ale czuuub:*
..pyzuuuś:* (20:34)
bo on tkai duzy był
..pyzuuuś:* (20:34)
i charakterystyczny
..pyzuuuś:* (20:34)
ze mi utkwil w pamieci:]
kiciusia : :
wrz 22 2005 won't you set me free?
Komentarze: 14

słońce nie zdaje się już grzać i świecić tak samo intensywnie, woda w j.Dominickim juz nie jest tak ciepła, a noc w kempingu już nie byłaby taka przyjemna. nie ściemnia sie już dopiero po 23 i nie ma się czasu na to wszystko, na co miało się go jeszcze całkiem niedawno.. trawa już nie jest tak soczyście zielona, a ciemnozielona spódniczka nie kusi już tak, żeby ją włożyć. strój nie wiadomo gdzie..a wspomnienia ciągle w głowie. ja potrafie zrozumieć, że czas ucieka, ale nie rozumiem jak coś może tak zwyczajnie przeminąć.

&

nie cierpie jak ktoś mi coś narzuca albo czymś mnie ogranicza i to nie zwykły przypadek, że moja nowa Ia przyzwyczaiła się do tego, że to własnie Agata pierwsza wybiega z klasy, jak to zresztą Ula stwierdziła.

*

a ja po prostu mam zwyczajnie już dość..

+dopisane:

ja dochodze do wniosku, że im mniej zmian zachodzi we mnie i moim otoczeniu tym trudniej mi sie w nich odnaleźć.

and

i don't wanna miss a thing...

kiciusia : :
wrz 03 2005 Bez tytułu
Komentarze: 13

wszystko co dobre...szybko się kończy.a moje wakacje, chociaż najlepsze - trwają wiecznie:]

praktycznie zaczęło się od początku czerwca - wakacjeeee:] lekki niepokój z kaisą, bo to są[!] wakacje zmian, znaczy - pierwsze takie:] zaczęło się od totalnego luzuuuu, lajtuuuuu..i tak dobrze było! wyjazd nad morze musiał być, bo musiał po prostu.i chociaż to tylko kilka dni..to morze ma ten klimat.sami wiecie, a że trafiłam na najwieksze temp. to tym bardziej..i nawet poparzenie słoneczne nie przeszkadzało;D i chociaż opalenizna nadmorska już zeszła..to wspomnienia pozostały w głowie:]

wyjeżdżaliśmy i wracaliśmy..praktycznie tylko po to, żeby odpocząć odespać i wreszcie wziąć się w garść i ruszyć do boszkowa:] i nie jeden/jedna wtedy spuśił/a głowe w dół, bo się po prostu nie zapowiadało.ale 30st. upały, zimna woda i najlepsza ekipa, zrobiły z tego wypadu najlepsze 6 dni, z całych wakacji:] a galop koni o zachodzie słońca przy grillu stał się absolutnym hitem:] już nie mówiąc o tym jak O. zarąbała mi dżinsową spódniczkę:]] i to tamtego tyg. mi chyba najbardziej brakuje..ale czasu nie cofniemy:] a po boszkowie już tylko całodniowe wypady z domu, albo z domu-do domu jak kto woli:] sierpień był tylko i wyłącznie NASZ, nie pącz?

a chociaż były też te ciężkie chwile, to w tym momencie wywalam je wszystkie z głowy, ich nie było:] a to czyni z tych wakacji, najbardziej zajebiste.! naaaj.

..i nie, żeby to było jakieś podsumowanie na zakończenie, bo sory..ale ja dalej mam wakacjeee;D więc słonecznych dni i powodzenia w czym tam chcecie ;**********

 

kiciusia : :
sie 28 2005 paczek jade po raz drugi:] / pyza, raz kolejny....
Komentarze: 21

pyzusiuuuu,bułeczkooo,wyrobie mącznyyy;]]]kaktusikuuu;]pluszaku ty mój;]czubieńku,pierniczku,marcepanku;]]wiesz co?;]]podziwiam cie ze wytrzymujesz z takim głupim durniem;]]busiiii;]]

 -mejd baj dżak-

/

'budzę się, aby śnić i wkraczam w sen powoli.tam, gdzie strach się nie czai, szukam przeznaczenia.
idąc ucze się drogi, którą zmierzać musze'


i powiem ci, że..

usiądziesz zmęczony przed monitorem, włączysz te tandetne żółte słoneczko albo i nie? w głośnikach usłyszysz kilka tych najlepszych piosenek.'delikatnie' walniesz moim katalogiem oriflejmu/ejvonu na łóżko..i wydrzesz się:

'Boże, jaki ja jestem szczęśliwy!'

i...poczujesz się tak, jak ja:]

 a czego, jak czego, ale szczęścia nie pozwole ci stracić;*

&faith hill-there you'll be, tlc-unpretty,dear lie.

-baj pyza-

*bo razem zawsze raźniej:]

 

kiciusia : :
sie 27 2005 eheee;]]]
Komentarze: 6

szybko i na temat,krótko i zwiezleeee...to nie pyza,to paczek!i wiecie co? jestesmy juz 4 miesiace! ol jeaaaaa;D gratulacje prosze skladac nizej;D kocham cie pyza;*****

kiciusia : :